Wojciech Mann: Moje pierwsze wspomnienie ojca pochodzi z więzienia
– Nie dało się mu niczego narzucić, nie należał do ludzi giętkich, dopasowujących się. Ja też lubię myśleć o sobie, że nic nie muszę – Wojciech Mann opowiada o swoim ojcu, doskonałym malarzu, o którym napisał książkę „Artysta”.