„Made in Poland”. Czyli na co najchętniej chodzimy do kina i dlaczego na Patryka Vegę
Po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę spodziewano się, że przychody multipleksów drastycznie spadną. Tymczasem w ubiegłym roku nadwiślańskie kina sprzedały rekordowe... 60 mln biletów! Okazuje się, że najchętniej oglądamy romantyczne komedie, kontynuacje starych tytułów i filmy Patryka Vegi. Dlaczego?