W Rosji zawrzało po decyzji MKOl-u, minister sportu nie zamierza milczeć. "Dyskryminujące i sprzeczne ze sportem"
Choć Międzynarodowy Komitet Olimpijski w piątek potwierdził możliwość startu rosyjskich i białoruskich sportowców w przyszłorocznych letnich igrzyskach olimpijskich, to dopuścił ich do zawodów pod sześcioma warunkami. Nad Wołgą nie mogą się pogodzić, że ich zawodnicy będą musieli występować pod flagą neutralną, a w Paryżu ani razu nie zabrzmi rosyjski hymn. Głos zabrał minister sportu Oleg Matytsin.