Benjamin Toniutti: Mam nadzieję, że osiągniemy jeszcze więcej
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała na wyjeździe Cuprum Lubin 3:0. Dla kędzierzynian jest to 11 zwycięstwo w sezonie, tym samym pozostają oni na pozycji lidera w tabeli PlusLigi. – Zespół z Lubina nie zdołał nas niczym zaskoczyć, zagraliśmy bardzo dobrze, byliśmy bardzo skoncentrowani i to było naszym atutem – powiedział po meczu rozgrywający ZAKSY, Benjamin Toniutti.
Zespół z Kędzierzyna-Koźla kontynuuje zwycięską passę w PlusLidze i 2019 rok zakończył szybkim zwycięstwem 3:0 z Cuprum Lubin. W każdej partii goście już w początkowej fazie seta wychodzili najpierw na dwupunktowe prowadzenie, które później stopniowo powiększali. Lubinianie dzielnie walczyli w obronie, stawiali rywalom trudne warunki gry, to jednak nie wystarczyło na bardzo dobrze dysponowanych kędzierzynian. Jak przyznał rozgrywający ZAKSY, Benjamin Toniutti, kluczem do zwycięstwa była koncentracja. – Zespół z Lubina niczym nas nie zaskoczył, my graliśmy bardzo dobrze. Byliśmy skoncentrowani, a to najważniejsze, bo zawsze trudno gra się ostatni mecz w roku, przed dłuższym okresem wolnym, kiedy wszyscy już trochę myślą o odpoczynku. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, podobnie jak cały sezon – ocenił kapitan drużyny z Kędzierzyna-Koźla.
Sezon 2019/2020 jest już prawie na półmetku, podopieczni trenera Nikoli Grbica rozegrali do tej pory 12 meczów, z czego wygrali aż 11, z czego mogą być zadowoleni. – Do tej pory graliśmy bardzo dobrze, przegraliśmy tylko jedno spotkanie w tie-breaku z zespołem z Warszawy. Zwyciężyliśmy też we wszystkich meczach Ligi Mistrzów i w Superpucharze – podsumował rozgrywający ekipy aktualnych mistrzów Polski. – Bardzo dobrze spisaliśmy się w pierwszej części sezonu i najważniejsze, żebyśmy kontynuowali grę w przyszłym roku. Mamy nadzieję, że osiągniemy jeszcze więcej, niż dotychczas.
Po świętach zespoły z PlusLigi czeka dłuższa przerwa, związana z turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Polska drużyna zapewniła sobie udział w tych rozgrywkach już w sierpniu, jednak Francuzi będą musieli jeszcze w styczniu powalczyć w Berlinie o przepustkę. Czeka ich bardzo trudne zadanie, bowiem będą walczyć z najlepszymi europejskimi drużynami. – Teraz mam jeszcze cztery dni przerwy, a 27 grudnia rozpoczynam przygotowania z kadrą. Będzie bardzo ciężko, to będą takie małe mistrzostwa Europy, tylko bez Polski, Rosji i Włoch. Jest tylko jedno miejsce, więc na pewno zrobimy wszystko, żeby wygrać i dostać kwalifikację na igrzyska – zapowiedział Benjamin Toniutti.
Artykuł Benjamin Toniutti: Mam nadzieję, że osiągniemy jeszcze więcej opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.