Uwaga! TVN: Potrzebowała dializy, odsyłali ją z kwitkiem. „Nie ma miejsc dla zarażonych koronawirusem”
Setki kilometrów przejechanych w karetce między szpitalami, długie godziny nerwów i niepewności o własne zdrowie i życie. To spotkało 75-letnią, zarażoną koronawirusem panią Danutę, która w związku z chorobą nerek musi być regularnie dializowana.