Kopał, bił i ciągnął na smyczy psa.
Bił i kopał psa, mimo tego, kiedy przyjechała policja zdezorientowane zwierzę nie chciało opuścić swojego oprawcy – dowiedział się portal tvp.info. „Opiekun” miał 2,5 promila alkoholu. Jego zachowanie nagrali świadkowie.