Kwal. do IO K: Dwie Polki w drużynie marzeń
Powoli opadają już emocje po zakończeniu europejskiego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Apeldoorn. We wtorek CEV ogłosiła drużynę marzeń tego turnieju. Znalazły się w niej dwie Polki – Joanna Wołosz oraz Magdalena Stysiak. Europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Apeldoorn zakończył się sukcesem Turczynek. To one wywalczyły przepustki do Tokio. W finale łatwo […]
Artykuł Kwal. do IO K: Dwie Polki w drużynie marzeń opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Powoli opadają już emocje po zakończeniu europejskiego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Apeldoorn. We wtorek CEV ogłosiła drużynę marzeń tego turnieju. Znalazły się w niej dwie Polki – Joanna Wołosz oraz Magdalena Stysiak.
Europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Apeldoorn zakończył się sukcesem Turczynek. To one wywalczyły przepustki do Tokio. W finale łatwo pokonały reprezentację Niemiec. W półfinale znalazły się jeszcze Polki oraz Niderlandki. To właśnie zawodniczki z tych czterech krajów znalazły się w drużynie marzeń zmagań w Apeldoorn.
Joanna Wołosz – została wybrana najlepszą rozgrywającą turnieju. Polka została wyróżniona za częstą grę środkiem z Agnieszką Kąkolewską i Klaudią Alagierską, nawet przy niedokładnym przyjęciu oraz za szybką grę do skrzydeł. Poza tym stanowiła także ważny element w bloku, mimo że była jedną z najniższych zawodniczek w szeregach drużyny prowadzonej przez Jacka Nawrockiego.
Hanna Orthmann – jedna z dwóch najlepszych przyjmujących. Niemiecka siatkarka była filarem swojej reprezentacji, uzyskując drugi wynik punktowy w całych kwalifikacjach. Mimo że w defensywie miała sporo problemów, to nadrabiała je w ofensywie. Jej dużym atutem była także zagrywka, którą wielokrotnie sprawiała kłopoty rywalkom, a na swoim koncie zanotowała 12 asów serwisowych.
Magdalena Stysiak – została wybrana drugą najlepszą przyjmującą. Jest najmłodszą zawodniczką, która znalazła się w drużynie marzeń. Mierząca 202cm polska skrzydłowa była jednym z filarów reprezentacji Polski, a jej zasięg pozwalał atakować jej piłki na poziomie nieosiągalnym dla przeciwniczek. Dużym jej atutem była także zagrywka, a w duecie z Malwiną Smarzek-Godek poprowadziła Polki do półfinału turnieju w Apeldoorn.
Eda Erdem-Dundar – została wybrana najlepszą środkową turnieju. Jej doświadczenie przydało się w półfinałowym starciu z biało-czerwonymi, w którym zdobyła 10 punktów blokiem. W finale odblokowała się w ataku, zdobywając 14 oczek, w tym 3 w polu serwisowym. Wielokrotnie była liderką drużyny prowadzonej przez Giovanniego Guidettiego nie tylko pod względem siatkarskim, ale także mentalnym.
Robin de Kruijf – druga najlepsza środkowa. Małe to jednak pocieszenie dla gospodyń turnieju, które są rozczarowane końcowym wynikiem. Bez wątpienia doświadczona środkowa była jedną z ich liderek, ale jej dobra gra na siatce nie została w pełni wykorzystana, bowiem pomarańczowym zabrakło siły ognia na skrzydłach, aby skuteczniej powalczyć o przepustkę do Tokio.
Louisa Lippmann – najlepsza atakująca turnieju. Zaledwie punktu zabrakło jej do granicy 100 oczek w całych zawodach. Bez wątpienia była jedną z liderek niemieckiej drużyny, prowadząc ją do rozgrywki finałowej. Jej dużym atutem była skuteczność w ataku, która wyniosła ponad 35%, co dało jej czwarte miejsce w rankingu najskuteczniej grających zawodniczek w ofensywie.
Simge Sebnem Akoz – najlepsza libero europejskich kwalifikacji. Była defensywną liderką tureckiego zespołu. Nie było dla niej straconych piłek. Nie wahała się w obronie wyciągać piłek nawet znad band reklamowych. Ostoja zespołu prowadzonego przez Giovanniego Guidettiego w przyjęciu i obronie, a szczególnie w meczu z Polkami dołożyła swoją cegiełkę do tego, że wicemistrzynie Europy obroniły kilka piłek meczowych, a następnie odwróciły losy spotkania na swoją korzyść.
Artykuł Kwal. do IO K: Dwie Polki w drużynie marzeń opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.