"Tak dla psów, nie dla dzieci". Regulamin pubu wywołał burzę
Zasady panujące w pubie we wschodniej Anglii nie wszystkim przypadły do gustu. Właściciel reklamuje lokal jako przyjazny psom i wolny od dzieci i dlatego spotkał się z ostrą krytyką. David Worcester broni jednak swojego pomysłu i przekonuje, że spotkał się również z pozytywnym odbiorem z całego świata.