O to walczyli Kaczyński z Tuskiem. Ekspert wyjaśnia
Los PiS zależał zawsze od mobilizacji elektoratu. Teraz na dodatek dzieje się to na dużo mniejszej przestrzeni – już nie 44 proc., tylko ok. 35 proc. wyborców. A że realny problem z mobilizacją jest, pokazały już różne cząstkowe wybory samorządowe w ubiegłym roku – konwencje PiS i PO, ale także Lewicy i Trzeciej drogi analizuje dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z UW.