"Sprzedał im wszystko", czyli rosyjski ślad w aferze taśmowej. Najważniejsze fakty
"Marek Falenta w hotelu powiedział mi, że dogadał się z Ruskimi. Jak go spytałem, za ile i co im sprzedał, powiedział, że sprzedał im wszystko, a za ile, to mi nie powie" – zeznał Marcin W. Nagrania, o których mowa, wstrząsnęły polską polityką. W sprawie zeznań Marcina W. śledztwo wszczęła prokuratura, ale unika zarzutu szpiegostwa. Oto najważniejsze informacje o rosyjskim wątku w aferze taśmowej.