Beata Szydło była jedyną kandydatką na stanowisko w europarlamencie, a i tak przegrała głosowanie. „To zemsta”
Była szefowa polskiego rządu ubiegała się o fotel przewodniczącej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego. Posłowie w tajnym głosowaniu odrzucili jednak jej kandydaturę, co – według niektórych polityków PiS – miało być „aktem politycznej zemsty” ze strony europejskiego „lewicowo-liberalnego establishmentu”.