Ten ból nie mija. Ofiara przemocy domowej odczuwa go też po latach
Szantaż emocjonalny, uderzenia, podtapianie, średnio co 40 sekund zdarza się w Polsce akt przemocy domowej. Rany na ciele goją się szybciej niż urazy w psychice. Wie o tym Karolina Piasecka, była żona bydgoskiego radnego PiS, która przez wiele lat była ofiarą domowej przemocy. - Dwa lata to jest naprawdę bardzo mało czasu, żeby zapomnieć o przeszłości, która trwała jedenaście lat. Cały czas jestem w trakcie terapii psychologicznej. Człowiek nie jest w stanie tak łatwo o tym zapomnieć - mówi Renacie Kim. - Pomimo tego, że staram się odbudowywać poczucie swojej wartości, to przeszłość wraca i przypomina się w momencie, kiedy muszę po raz kolejny zeznawać na sprawie karnej czy rozwodowej.