Płot odgrodził auta mieszkańców od ich garaży
„Bo notariusz się pomylił” – usłyszeli właściciele unieruchomionych samochodów, gdy zaczęli wyjaśniać, dlaczego nie mają jak wyjechać ze swoich garaży na osiedlu w Zgierzu (woj. łódzkie). Absurdalna sytuacja ciągnie się od siedmiu lat. Urzędnicy rozkładają ręce, a sędziowie podtrzymują ten absurd i płotu nie można zdemontować. Z interwencją ruszyli reporterzy programu „Alarm!”.