Malwina Smarzek wróciła w świetnym stylu. Znów poczuła ten dreszczyk, ale jednego już jej szkoda
Reprezentacja Polski w drugim meczu towarzyskim przed startem siatkarskiej Ligi Narodów przegrała z 2:3 z Holandią. To spotkanie było szczególnie ważne dla Malwiny Smarzek. W ostatnich dwóch sezonach w kadrze niemal jej bowiem nie było. - Bardzo cieszyłam się na ten mecz. Nie nazwałabym tego stresem, ale jest taki dreszczyk - przyznała po meczu polska atakująca. Nie chciała jednak zdradzić, w którym turnieju dostanie kolejną szansę od Stefano Lavariniego.