Tomasz S. śmiertelnie potrącił ukochaną. Potem kłamał. Jego matka łkała na sali sądowej
– To był tylko nieszczęśliwy wypadek – łkała na sali sądowej matka skazanego Tomasza S. Mężczyzna usłyszał wyrok za śmiertelne potrącenie narzeczonej. Patrycja († 28 l.) zginęła pod kołami auta, które prowadził 35-latek. Ukochany zmarłej kobiety twierdził, że to nie on jest sprawcą. Jego wymyślona historia szybko została zdemaskowana. Przed otwockim sądem zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie.