Kto lepiej oceni? Przecież nie zawodowy sędzia...
Przez dwa dni spełniałem obywatelski obowiązek Amerykanina: uczestniczyłem w wyborach ławy przysięgłych do orzekania w procesach karnych i cywilnych, odbywających się przed sądem w hrabstwie, w którym mieszkam. Od dziewiątej rano do szesnastej ja i kilkuset moich współobywateli...