Mateusz Sacharewicz: Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się
W piątek Indykpol AZS Olsztyn wygrał w wyjazdowym spotkaniu z Cuprum Lubin 3:0. – Wydawałoby się, że możemy się bić jak równy z równym z olsztynianami a rzeczywistość to weryfikuje. Jak widać, gramy fatalnie. Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się i próbować dalej walczyć o każde punkty w tej lidze – powiedział po […]
Artykuł Mateusz Sacharewicz: Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
W piątek Indykpol AZS Olsztyn wygrał w wyjazdowym spotkaniu z Cuprum Lubin 3:0. – Wydawałoby się, że możemy się bić jak równy z równym z olsztynianami a rzeczywistość to weryfikuje. Jak widać, gramy fatalnie. Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się i próbować dalej walczyć o każde punkty w tej lidze – powiedział po meczu środkowy gospodarzy, Mateusz Sacharewicz.
Po 19. kolejkach Cuprum Lubin był przedostatni, zaś Indykpol AZS Olsztyn zajmował 10. miejsce. Zespoły dzieliły jednak zaledwie trzy punkty. Lubinianie nie postawili się jednak rywalom i nie zdołali ugrać nawet seta. – Jakbyśmy mogli, to chcielibyśmy ten mecz zagrać jeszcze raz i to myślę, że teraz, od razu, bo nikt nie jest zmęczony po tym, co pokazaliśmy. Nie wiem skąd to się bierze. Wydawałoby się, że możemy się bić jak równy z równym z olsztynianami a rzeczywistość to weryfikuje. Jak widać, gramy fatalnie. Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się i próbować dalej walczyć o każde punkty w tej lidze – otwarcie powiedział Mateusz Sacharewicz.
Przed tym meczem lubinianie co prawda przegrali trzy wcześniejsze, jednak seria porażek ich rywali była jeszcze dłuższa, bowiem liczyła 11 spotkań (10 w PlusLidze i 1 w Pucharze Polski). – Liczyliśmy, jak nie na wygraną, to przynajmniej na walkę, na pewno na jakieś punkty, bo jak wiadomo – AZS Olsztyn nie stoi wysoko w tabeli z różnych powodów, bo na pewno ta drużyna personalnie zasługuje na wyższe miejsce, ale sezon mają taki, jaki mają i nie mnie to oceniać. Musimy punktować z takimi zespołami, skoro to są nasze okolice w tabeli. Tym bardziej, że taki kocioł jest na dole tabeli, tyle drużyn ma szansę. W zasadzie od ósmego do trzynastego miejsca jest sprawa otwarta. Można powiedzieć, że był to wręcz mecz za sześć punktów, bo każdy zdobyty punkt utrzymywałby nas w walce o play-off – przyznał Maciej Gorzkiewicz.
Pod koniec stycznia nowym trenerem akademików z Olsztyna został Daniel Castellani. MVP spotkania w Lubinie, kapitan AZS-u nie ukrywa, że szybko widać było efekty pracy z nowym szkoleniowcem. – Nie wiem jak długo trenujemy z Danielem (Castellanim – przyp. red.), od razu widzieliśmy poprawę. Już ze Ślepskiem Suwałki zagraliśmy dobre spotkanie, ale oni zagrali kapitalne, wygrali, ale już wtedy czuliśmy, że jesteśmy na właściwej drodze. Myślę, że w Lubinie nie było widać nerwowości, raczej duży spokój – stwierdził Paweł Woicki. – Na dużym spokoju, poza początkiem drugiego seta, cały czas kontrolowaliśmy grę – dodał.
Artykuł Mateusz Sacharewicz: Nie pozostaje nam nic innego jak podnieść się opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.