Julien Lyneel: Nie możemy szukać sobie wymówek
Jastrzębski Węgiel przegrał w hicie 17. kolejki PlusLigi z będącą w znakomitej dyspozycji Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Mimo trzysetowego wyniku spotkania, na boisku zespoły toczyły ze sobą wyrównaną walkę. – W tym meczu po prostu warszawianie byli od nas lepsi. My zagraliśmy z mniejszą pasją, popełniliśmy o wiele więcej błędów od nich i dlatego przegraliśmy – […]
Artykuł Julien Lyneel: Nie możemy szukać sobie wymówek opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Jastrzębski Węgiel przegrał w hicie 17. kolejki PlusLigi z będącą w znakomitej dyspozycji Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Mimo trzysetowego wyniku spotkania, na boisku zespoły toczyły ze sobą wyrównaną walkę. – W tym meczu po prostu warszawianie byli od nas lepsi. My zagraliśmy z mniejszą pasją, popełniliśmy o wiele więcej błędów od nich i dlatego przegraliśmy – mówił po meczu w rozmowie ze Strefą Siatkówki przyjmujący zespołu z Jastrzębia-Zdroju, Julien Lyneel.
Po długiej przerwie wraca pan na boisko od razu na mecze z najlepszymi drużynami PlusLigi oraz Ligi Mistrzów, jeden po drugim. Z tego powodu powrót był cięższy, wolałby pan wracać do gry stopniowo?
Julien Lyneel: – Nie, ten powrót przebiegł dobrze. Oczywiście nie jestem jeszcze w najwyższej formie, ale już był najwyższy czas, żebym wrócił na boisko i pomógł mojemu zespołowi . Tak był ułożony kalendarz, że akurat graliśmy z najlepszymi drużynami, z Zenitem Kazań, potem z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a teraz z ekipą z Warszawy. Dobrze zaczęliśmy, co prawda przegraliśmy z Treflem Gdańsk w ćwierćfinale Pucharu Polski, ale potem zagraliśmy dwa świetne mecze. Chcieliśmy też wygrać ten pojedynek, ale Verva zaprezentowała się naprawdę znakomicie. My popełniliśmy zbyt dużo błędów. Jestem jednak zadowolony, że mogłem wrócić na boisko, mimo że nie czuję się jeszcze najlepiej.
Wyglądaliście na bardziej zmęczonych od siatkarzy z Warszawy. Jest to spowodowane wszystkimi pięciosetowymi spotkaniami, które rozegraliście w ostatnim czasie?
– Nie, nie możemy szukać sobie wymówek. Verva również gra często i oczywiście wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu zmęczeni. Teraz po prostu warszawianie byli od nas lepsi. My zagraliśmy z mniejszą pasją, popełniliśmy o wiele więcej błędów od nich i dlatego przegraliśmy.
W statystykach nie byliście znacznie gorsi od gospodarzy. Jakim elementem siatkarze Vervy wygrali ten mecz?
– W końcówkach setów byli bardziej skuteczni od nas, grali z większą pasją i obijali nasz blok. W decydujących momentach to właśnie robiło różnicę.
Zajmujecie obecnie 4. miejsce i macie sporą stratę do podium. Jesteście w formie, aby walczyć o mistrzostwo?
– Teraz musimy przede wszystkim postarać się wygrać wszystkie mecze, które nam zostały do końca fazy zasadniczej. Zobaczymy, czy uda nam się wywalczyć 3. miejsce albo nawet coś więcej. Ostatecznie 4. pozycja to jest minimum. Potem w play-offach wszystko się może zdarzyć.
Jaka jest najmocniejsza broń Jastrzębskiego Węgla w tym momencie sezonu?
– Myślę, że serwis. Widzieliśmy to w starciu z Vervą Warszawa, trochę gorzej zagrywaliśmy, byliśmy mniej skuteczni w tym elemencie i przegraliśmy. To jest nasza najmocniejsza strona, ale gorsze momenty też się zdarzają, taki jest sport i trzeba to zaakceptować. Musimy teraz jeszcze ciężej pracować, żeby takie słabsze chwile nam się nie przydarzały.
Artykuł Julien Lyneel: Nie możemy szukać sobie wymówek opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.