Pieniądze na "czarną godzinę" zniknęły z konta. Bank nie bierze odpowiedzialności za pracownika
86-letnia, schorowana kobieta czeka na zwrot 22,5 tys. zł, które zniknęły z jej konta w banku. Pani Sabina odkładała je na czas, gdy przestanie być samodzielna. Sąd I instancji uznał, że pieniądze zabrała pracownica banku. Ta jednak odwołała się od wyroku. Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia pieniądze do pani Sabiny nie wrócą.