Obrzucił radiowóz koktajlami Mołotowa. 44-latek usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.
Mężczyzna, który w poniedziałek obrzucił radiowóz na Starym Mieście w Poznaniu koktajlami Mołotowa, usłyszał w środę zarzuty sprowadzenia pożaru w wielkich rozmiarach i uszkodzenia mienia. Oprócz tego sąd zdecydował, że trafi do tymczasowego aresztu. 44-latek nie przyznaje się do winy i nie składa wyjaśnień. - Cały czas milczy - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.